piątek, 15 czerwca 2012

"Love In Disguise"


"Love In Disguise"- chińsko-tajwańska komedia romantyczna, musical. Głównym motywatorem do zobaczenia tego dzieła był fakt, iż odtwórcą głównej roli i zarazem reżyserem jest Leehom Wang.
Krótko o fabule: młody Du Ming-Han (Leehom) jest wielką gwiazda pop. W jego sielankowym życiu brakuje mu prawdziwej miłości. Pewnego razu wracając z koncertu kierowca Du potrąca dziewczynę. Główny bohater spojrzawszy na dziewczynę... zakochuje się w niej. Zauważa również, że uczęszcza ona do Akademii Muzycznej Dalekiego Wschodu. Od tej pory postanawia się zapisać do tej szkoły i angażuje w to swojego przyjaciela Wei Zhi-Bo (Han Dian Chen). Konsekwencją tego jest wiele bardzo zabawnych momentów..
Produkcja ma niesamowicie przyjemny klimat. Okraszona jest wieloma utworami Wanga. Oglądając film odniosłem wrażenie, że postać Du Ming-Han jest po części odzwierciedleniem Leehoma. Ogółem: ciekawa fabuła, dużo humoru, wzruszeń, świetna muzyka. Dla fanów Wanga- pozycja obowiązkowa.. aa i tym co go nie znają- myślę, że film bardzo się spodoba.

Trailer

3 komentarze:

  1. Oglądam mało komedii romantycznych, nie wspominając w ogóle o tym gatunku w kinie azjatyckim, ale dzięki za ten wpis! Lubię Leehoma, mam do niego sentyment z okresu, kiedy poznawałam dopiero a-music, z chęcią zobaczę ten film!:) PozdrawiaM

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również nie nalezą do fanów tego gatunku, ale akurat ten film jest naprawdę całkiem sympatyczny. Warto poświęcić te 97min i zobaczyć tę produkcję.

    OdpowiedzUsuń
  3. W najbliższym czasie postaram się zobaczyć ten tytuł. Na pewno podzielę się wrażeniami u mnie. PozdrawiaM

    OdpowiedzUsuń